Blog

Często otrzymujemy zapytanie od rodziców, który pakiet ubezpieczenia powinni wybrać dla swojego dziecka. Nasza odpowiedź zawsze jest taka sama - to zależy.

Co wpływa na to, którą opcję ubezpieczenia powinien wybrać rodzic? Jak rodzic powinien traktować tego typu polisę i które zakresy są tak naprawdę ważne, dowiesz się z tego wpisu. 

Co wpływa na to, jakie ubezpieczenie powinieneś wybrać?

1. Wiek dziecka 
   Pierwsze i podstawowe pytanie, na które musimy sobie odpowiedzieć - czy młody 10 letni sportowiec trenujący 3 razy w tygodniu będzie potrzebował takiej samej ochrony jak 16-latek, który łącznie z meczem ma 6 a czasami 7 jednostek treningowych w tygodniu? Oczywiście, że nie.
   
   Dlatego tak ważne jest, aby wraz z wiekiem rosły również sumy ubezpieczenia w poszczególnych zakresach ubezpieczenia sportowego - szczególnie ta w refundacji kosztów leczenia i rehabilitacji. Dla najmłodszych sportowców kontuzja będzie oznaczać najczęściej złamanie nogi, ręki lub skręcenie stawu skokowego. Są to urazy, które nie generują poważnych kosztów leczenia i rehabilitacji. Doświadczenie ostatnich lat pokazuje nam, że 15-16 lat to wiek, w którym pojawiają się pierwsze poważne kontuzje, np. zerwania więzadeł - szczególnie w grach zespołowych. Właśnie dlatego tak ważne jest to, aby suma ubezpieczenia w zakresie refundacji kosztów leczenia i rehabilitacji wzrastała wraz z wiekiem dziecka.
   
   
2. Uprawiana dyscyplina sportu
   Inne ryzyko wystąpienia kontuzji będzie miał młody piłkarz a inne lekkoatleta. To samo tyczy się typów tych kontuzji. Dlatego przy wyborze ubezpieczenia musimy dokładnie przeanalizować, co może zdarzyć się naszemu dziecku - nigdy nie przygotujemy się na wszystko, jednak wiele ryzyk można skutecznie przewidzieć i zminimalizować. Przy sportach drużynowych najczęściej są to urazy powstałe na skutek kontaktu z innym zawodnikiem, w sportach indywidualnych mogą to być urazy spowodowane np. upadkiem lub wysiłkiem własnego ciała.
   
   
3. Poziom zaawansowania
   Młodzież ociera się często o poziom półprofesjonalny, grając spotkania o stawkę w ramach mistrzostw Polski, rozgrywek ligowych czy występując w zawodach o randze krajowej lub międzynarodowej. W trakcie wyżej wymienionych aktywności ryzykuje dużo bardziej. Kiedy mecz, zawody czy występ mają swoją stawkę, często jak mawia piłkarski klasyk, włożą głowę tam, gdzie wielu nie włożyłoby nogi, co niestety przekłada się na większą częstotliwość urazów.
   
   Kiedy Twoje dziecko wpisuje się w opisany wyżej schemat, ignorowanie tematu ubezpieczeń sportowych jest dużą nieodpowiedzialnością.
   
   
4. Ubezpieczenie klubowe
   Powinieneś wiedzieć, jakie ubezpieczenie zapewnia klub, w którym trenuje Twoje Dziecko. Czy ubezpieczenie gwarantuje refundację kosztów leczenia i rehabilitacji? Jakie są sumy ubezpieczenia w poszczególnych zakres? Najgorsze co może spotkać Rodzica po urazie dziecka to informacja od klubu, że ubezpieczenie w klubie jest to podstawowa polisa na 5.000 zł w zakresie trwały uszczerbek na zdrowiu. Oczywiście, nie ma nic złego w tym, że klub zdecydował się właśnie na taką polisę w końcu nie ma regulacji opisującej dokładnie jak musi wyglądać taka polisa. To czy Klub chce aby ubezpieczenie, którym obejmuje swoich zawodników było na odpowiednim poziomie na dziś jest tylko dobrą wolą Klubu. To nie wysokość sumy ubezpieczenia czy zakres klubowego ubezpieczenia jest problemem ubezpieczenia w Klubie, to ewentualny brak informacji, że w sytuacji urazu Rodzic musi liczyć tylko na siebie.
   
   
5. Choroby układu mięśniowo-szkieletowego
   
   Jedną z najważniejszych informacji, które jako rodzic musisz posiadać to fakt, że następstwa chorób układu mięśniowo-szkieletowego są wyłączone z ochrony większości ubezpieczeń NNW dostępnych dla rynku. Niestety nikt o tym głośno nie mówi i brakuje edukacji środowiska sportowego o tym jak ważne jest to rozszerzenie. Jest jedynie kilka ofert na rynku, które udostępnia możliwość rozszerzenia ochrony o następstwa chorób układu mięśniowo-szkieletowego za dodatkową składką. Jedynym minusem tych rozwiązań jest ich składka - za 10.000 zł refundacji leczenia i rehabilitacji musimy zapłacić ponad 2.000 zł. Najlepszym przykładem będzie choroba często błędnie nazywana przez rodziców kontuzją - choroba Osgooda-Schlattera.  Jest to nic innego jak zapalenie guzowatości kości piszczelowej, które powstaje najczęściej na skutek przeciążenia. Co ważne choroba dotyka najczęściej chłopców w wieku 10-15 lat aktywnie uprawiających niektóre dyscypliny sportu - np. piłka nożna czy lekkoatletyka. Czy towarzystwo uzna odpowiedzialność za tą chorobę? Bez odpowiedniego rozszerzenia oczywiście NIE. Nie ma w tym nic złego - podpisując umowę godzimy się na warunku, które proponuje towarzystwo a w OWU mamy jasną informację, że towarzystwo uznaje odpowiedzialność jedynie za urazy, które powstały na skutek nieszczęśliwego wypadku.
   
   Jeżeli więc wiesz, że Twoje dziecko miało podobną chorobę w przeszłości lub może mieć tendencję do tego typu schorzeń zastanów się czy wybranie ubezpieczenia, które będzie rozszerzone o choroby układu mięśniowo-szkieletowego nie jest warte swojej ceny. W końcu rehabilitacja i diagnostyka potrafią kosztować kilka tysięcy złotych.

Mając odpowiedzi na te pytania musimy teraz dopasować do profilu naszego młodego sportowca odpowiednią opcję ubezpieczenia - czas na analizę zakresu ubezpieczenia.

Zakres ubezpieczenia - który jest najważniejszy?

Śmierć / Trwały uszczerbek na zdrowiu

Często spotykamy się z oceną danej oferty jedynie przez pryzmat wysokości wypłaty za 1% uszczerbku na zdrowiu. W naszej ocenie jest to błąd ponieważ z punktu widzenia minimalizowania ryzyka jest jedno z mniej istotnych zakresów ubezpieczenia dla młodego sportowca. Jest to pewna rekompensata za poniesiony uszczerbek na zdrowiu, takie „świadczenie dodatkowe”. Czy powinno być najważniejsze przy wyborze ubezpieczenia dla sportowca?

Z tym uszczerbkiem jest tak, że czasami jest a czasami towarzystwo może stwierdzić, że go nie ma. Z punktu widzenia rodzica i cierpienia dziecka uszczerbek jest zawsze i co więcej zawsze powinien być większy. Są jednak urazy, które z punktu widzenia tabeli uszczerbku na zdrowiu są niegroźne a wymagają kosztownego leczenia i rehabilitacji.  Dla przykładu nieduży uraz łąkotki, który wymaga operacji to najczęściej od 1-5% uszczerbku na zdrowiu a sama operacja stawu kolanowego to koszt od 5 do 10 tys. złotych - w zależności od miasta. Najbardziej sporne świadczenie w całej polisie, dodatkowo mało kto wie, że towarzystwa orzekają finalny uszczerbek na zdrowiu dopiero po dostarczeniu zaświadczenia o zakończonym leczeniu a szkody często zgłaszane są jeszcze w trakcie jego trwania. Od naszych klientów słyszeliśmy wiele historii gdzie określone pierwotnie 4% zmieniało się w 8% po dostarczeniu zaświadczenia o zakończonym leczeniu. Problem polega na tym, że mało kto to robi i większość weźmie te 4% myśląc, że towarzystwo ich oszukało.   Jeżeli chodzi o sumę ubezpieczenia z tytułu śmierci dziecka to nie chcąc rozwijać tego tematu - dziecko nie potrzebuję tego typu ubezpieczenia.

Podsumowując - czy warto oceniać i wybierać ubezpieczenie sportowe przez wysokość świadczenia za śmierć oraz każdy 1% orzeczonego uszczerbku na zdrowiu? Nie. 

Refundacja kosztów leczenia i rehabilitacji

Najważniejsze świadczenie w ubezpieczeniu sportowym dla dziecka. Dlaczego? Otóż dlatego, że ten zakres realnie chroni rodzica przed obciążeniem  budżetu domowego na skutek kontuzji dziecka. Zakres ten refunduje koszty poniesione na leczenie lub rehabilitację dziecka, badania diagnostyczne czy wizyty lekarskie. Im starsze dziecko tym wyższa powinna być suma w tym zakresie. 

Weźmy pod uwagę czarny scenariusz operacji chirurgicznej, której całkowity koszt to kwota między 15.000 a 20.000 złotych. Czy jesteś gotowy aby wydać bezzwrotnie taką kwotę na operacje swojego dziecka? Czy ze względu na wysokość kosztów zdecydujesz czekać długie miesiące w kolejce na zabieg refundowany przez NFZ? To właśnie ryzyko poniesienia dodatkowych kosztów na skutek kontuzji dziecka powinno być traktowane jako największe zagrożenie. Dlatego tak istotne jest aby szczególną uwagę zwrócić na sumę ubezpieczenia oraz definicję w tych zakresach.

Inne świadczenia

Większość ubezpieczeń skierowanych do dzieci posiada jeszcze wiele zakresów, które są mniej ważne lub nieważne. Zakresy tj. zwrot nabycia i/lub wypożyczenia środków ortopedycznych - ale tylko tych, które są wyszczególnione w dokumentach do polisy, świadczenie za leczenie uciążliwe, tzw. świadczenie bólowe to dodatkowe zakresy z których realnie można skorzystać przy kontuzji dziecka. Z drugiej strony mamy świadczenia tj. pogryzienie przez psa, poparzenia, odmrożenia itp., na które nie warto zwracać uwagi o ile szukamy ubezpieczenia, które ma pełnić funkcję ochrony dziecka w trakcie uprawiania sportu. Oczywiście warto mieć na polisie skierowanej pod sport umowy dodatkowe, które mogą zadziałać i pomóc w życiu codziennym jednak nigdy nie powinniśmy przez to decydować o tym gdzie ubezpieczymy swoje dziecko.

Na co musisz zwrócić uwagę przy wyborze polisy dla młodego sportowca?

1. Czy polisa jest rozszerzona o wyczynowe uprawianie sportu i jaka jest jego definicja w ogólnych warunkach umowy
2. Wysokość sum ubezpieczenia
3. Jak skonstruowana jest definicja kosztów leczenia i rehabilitacji oraz co dokładnie wchodzi w skład świadczeń refundowanych
4. Czy wypłata z tytułu refundacji i leczenia jest uzależniona od wypłaconego uszczerbku na zdrowiu
5. Limity i ograniczenia wypłat - np. refundowana jedna wizyta lekarska czy podlimit na leczenie stomatologiczne
6. Wyłącznia odpowiedzialności

Podsumowując - przed zawarciem polisy zastanów się po co „kupujesz” to ubezpieczenie. Oczekiwania co do ubezpieczenia powinny być dopasowane do składki, którą opłacamy.
Trudno oczekiwać, że ubezpieczenia za 50 zł rocznie zapewni ochronę przed wszystkimi zdarzeniami.

Nie ma nic gorszego niż posiadanie polisy, która nie zadziała i pozostawi u Ciebie poczucie rozczarowania działaniem towarzystw ubezpieczeniowych. 

Nie ma złych ubezpieczeń - są tylko te źle dobrane ;)